-
Druga Paula, wyuzdany seks
Jeszcze wczoraj miałem w planach dodawanie wpisów w kolejności w/g daty od najdawniejszych wizyt po aktualne. Jednak ostatnia wizyta u panienki którą przez te lata poznałem można powiedzieć 'dogłębnie’, będzie długim i cudownym wspomnieniem. A więc Paula do panienka, którą poznałem jak pisałem już kilka lat temu. Byłem u niej w tym czasie kilkanaście razy i zawsze jak pamiętam było zajebiście przyjemnie. Przy okazji odwiedziłem nawet kilkanaście mieszkań bo często zmieniała lokale. Pamiętam pierwszy raz gdy zadzwoniłem jej głos wydał mi się przyjemny ale zarazem stanowczy. Jednak w tym dniu miałem ochotę trochę poruchać a akurat nie było w ofercie żadnej znanej kurewki z którą mile bym wspominał dawne chwile…
-
Jola, super kurewka cz. 1
Jolę znalazłem niedawno – przypadkowo przeglądając nowe oferty na jednym z portali towarzyskich. Chyba czasy się zmieniają ponieważ coraz więcej panienek pokazuje swoją twarz. Może za dużo wpadek mieli klienci i obroty zaczęły spadać. Choć wyglądała na fotkach dość przeciętnie wyczułem moim seksualnym zmysłem, że coś w niej jednak jest. Poczułem napięcie w worku co świadczyło, że mój radar wyczuł ofiarę 🙂 Doszło do tego kilka pozytywnych opinii i już właściwie byłem pewien naszego spotkania. W słuchawce usłyszałem miły i grzeczny głos który wręcz zapraszał do spojrzenia prosto w oczy tej kobiecie. Jeszcze w trakcie rozmowy widziałem już jej wypięty tyłek i mojego grubego kutasa który miarowo posuwa laseczkę w…
-
Sex wakacje. Lizanie fujary ( cz. 1 )
Po dwóch ostatnich wizytach u napalonych kurewek przyszedł czas na zasłużony urlop. – Szkoda – pomyślałem – zaczęło mi się to bardzo podobać. Cieplutkie i wilgotne cipki śniły mi się po nocach, a do tego codziennie rano dzień rozpoczynałem od przeglądania nowych ofert na portalu towarzyskim. Wpadłem w jakiś trans, nie potrafiłem przestać myśleć co może mnie czekać następnym razem. Chęć przeżycia następnej erotycznej przygody zaczęła górować nad moją psychiką. Już widziałem jak mój penis wchodzi w jakąś młodą i chętną dziurkę i delikatnie a później coraz szybciej wpycha się głębiej do środka. To jest coś cudownego! Ale właśnie w tym czasie moja małżonka chciała koniecznie wyjechać…