Noc poślubna mojego kolegi
Ta sprawa szeroko obiegła całe grono moich znajomych. Janek był od lat moim przyjacielem i to co mi opowiedział do tej pory siedzi mi w głowie. Postanowiłem wam o tym opowiedzieć oraz pokazać historyjkę obrazkową tak abyście mieli pełne wyobrażenie tego co się stało.
A więc krótko mówiąc znalazł się pewnej soboty na ślubie swoich przyjaciół Roberta i Klaudii. Klaudia jest przepiękną dziewczyną o bardzo dużym temperamencie. Nie ukrywa tego do dzisiaj ale była wierna swojemu partnerowi… do czasu. Robert jej mąż jak wszyscy u nas wiemy to niezły wywijas. Niestety prawda jest taka, że nie zasługuje na taką dziewczynę. Po prostu nie szanuje kobiet. I jak można przypuszczać zaistniała później sytuacja jest pokłosem jego zachowania.
Impreza trwała w najlepsze do czasu aż goście się spili jak dzikie świnie. Niestety większość chyba stwierdziła, że jak wesele to trzeba się nachlać. Janek był gościem u swoich przyjaciół, ale nie pił. Ogólnie stroni od alkoholu,. Szczerze mówiąc była to dla niego przykra – podkochiwał się w Klaudii. Więc za co tu pić? Właściwie to było mu przykro. W pewnym momencie ktoś zauważył w pijackim widzie, że nie ma panny młodej. Poszedł jej szukać.
Szczerze mówiąc to do dzisiaj nie mogę dowiedzieć się prawdy jak mógł pomylić pokoje. Szukając dziewczyny przez przypadek wszedł do pokoju nowożeńców. Ale nie było by w tym nic złego. Zastał Klaudię z nogą opartą o łóżko onanizująca się na stojąco. Widok był NIESAMOWITY! Dziewczyna, która całe życie mu się podobała właśnie zupełnie przypadkowo pokazała mu swoja cipkę i do tego całą wilgotna i rozgrzaną od masturbacji. Dalszą sytuację możecie spokojnie obejrzeć w poniższym komiksie. Ale powiem Wam, że pieprzenie było ostre. Kutas Janka wygrzmocił Klaudię na wszystkie strony a sperma lała się po cyckach zadowolonej dziewczyny. Obciągała mu członka jak zawodowa kurtyzana a on odwdzięczył się ostrym ruchaniem – wsadzając kutasa w dziurkę aż po same jaja. Był to podobno jego najlepszy seks w życiu.
I tak się zakończyła noc poślubna Klaudii. Rober spity do nieprzytomności nawet nie wiedział jak zabawiała się jego małżonka. A jak wygląda sytuacja dzisiaj? Janek ma bardzo wymagająca kochankę. Spotykają się nawet po trzy razy w tygodniu.
Chcesz więcej galerii z Klaudią? KLIKNIJ TUTAJ